IV Liga: LKS Kobylanka - Huragan Waksmund 1-0

IV liga, grupa: małopolska (Nowy Sącz - Tarnów), XV kolejka - 7 listopada 2004 r.

LKS Kobylanka 1-0 Huragan Waksmund

Szura 63

Tak padła bramka:

63 min. (1-0) - Gospodarze mieli jedną sytuację i ją wykorzystali. W dodatku w szczęśliwych okolicznościach, po tym jak piłka odbijała się od słupka i poprzeczki i przy biernej postawie obrońców Huraganu została wepchnięta do bramki przez Szurę.

Powiedział po meczu:

Marek Garcarz (Huragan Waksmund - kierownik drużyny): Gramy jak nigdy, a przegrywamy jak zawsze. Ponieśliśmy kolejną porażkę na własne życzenie. Po raz kolejny marnujemy mnóstwo doskonałych okazji. Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić co najmniej 3:0. Po jesieni jesteśmy na dnie, ale nie odpuścimy, będziemy walczyć wiosną o ligowy byt. Teraz mieliśmy kłopoty ze skompletowaniem składy. Większość spotkań ograliśmy gołą jedenastką.