PP: Czarni Czarny Dunajec - Poroniec Poronin 2-0

Puchar Polski, grupa: Podhalański PPN, ćwierćfinał - 23 maja 2007 r.

Czarni Czarni Czarny 2-0 Poroniec Poronin

Kolbrecki 10, Cholewa 65

Sędziował: Marek Ciężobka (Nowy Targ).

Żółta kartka: Dzielawa (Czarni).

Czarni: Mitoraj - A. Gacek, T. Bandyk, Pankow, Kantor - Kolbercki, Łaś (80 Gruszka), Cholewa (75 Szaflarski), Dzielawa - S. Bandyk (87 Majchrowicz), J. Głowacz.

Poroniec: Stachoń - Kiszela, R. Wicher, Surma, Wysocki (73 Skóbel) - M. Wicher (46 Malacina), Kucek, D. Grela, Babicz - Ustupski (70 Rzadkosz), J. Stasik (70 Tatar).

Tak padły bramki:

10 min. (1-0) - Poszła lobująca piłka, Stachoń nie wiedział czy łapać, czy odbijać. Uzasadnione miał wątpliwości, bo wszytko rozgrywało się na granicy szesnastu metrów. Próbował wybić ją nogą. Odbiła się od atakującego go Kolbreckiego i wylądowała w siatce.

65 min. (2-0) - Przy bramce udział brał Kolbrecki. W narożniku pola karnego zaabsorbował dwóch obrońców. Do akcji włączył się bramkarz. Odbiła się i wyszła na środek szesnastki, a tam do bezpańskiej piłki doszedł Cholewa i ulokował ją w pustej bramce.

Powiedział po meczu:

Tadeusz Bielański (Czarni Czarny Dunajec - trener): Czarni wyjątkowo dobrze zagrali. Odniosłem wrażenie, że Poroniec nie przyłożył się do tego meczu. Chyba odpuścił puchar skupiając się na wygraniu ligi. Spodziewałem się znacznie więcej z ich strony lepszego widowiska.